Posadź swoją różę

 

PRZESADZANIE RÓŻ Z POJEMNIKA

posadz-1

Przygotowanie

Bryłę korzeniową wraz z pojemnikiem zanurzyć w wodzie na ok. 2 min. Następnie wyjąć z pojemnika.

posadz-1

Sadzenie

Stanowisko dla róż powinno być słoneczne i przewiewne. Liście muszą być ustawicznie osuszane, należy unikać miejsc gdzie rośliny narażone są na zbyt intensywne działanie promieni słonecznych.
Jeśli rosły już tam róże, ziemia musi być wymieniona na głębokość 50 cm. Dołek powinien być wystarczająco głęboki i szeroki (głębszy i szerszy o szerokość dłoni niż bryła korzeniowa).

posadz-1

 

Rozpulchnić ścianki i dno dołka. Ziemia do jego wypełniania może być wzbogacona kompostem ogrodowym. Miejsce okulizacji (zgrubienie między korzeniem a pędami) powinno znajdować się 5 cm pod ziemią. Nie aplikować nawozu do dołka! Dół zasypać wcześniej wykopaną ziemią (nie dodawać torfu) i mocno podlać. Niewielki wał ziemi usypany wokół róży zatrzyma odpływ lanej wody.

posadz-1

Podlewanie

Szczególnie przy sadzeniu w letnich miesiącach róże z pojemnika szybko odczuwają niedostatek wody, dlatego należy regularnie i obficie je podlewać.

SADZENIE RÓŻ Z GOŁYM KORZENIEM

posadz-1

Pędy naziemne skraca się przed sadzeniem na 12-15 cm. Końcówki korzeni również skrócić. Powinno zostać możliwie najwięcej korzeni włośnikowych. Róże wstawia się na 12 do 24 godzin do wiadra wypełnionego po brzegi wodą tak, aby zanurzone były wszystkie pędy i korzenie. Szczególnie jest to ważne przy sadzeniu wiosennym.

posadz-1

Ścianki i dno dołka, spulchnia się gruntownie, na przykład widłami. Ziemię, którą będzie przysypana roślina można wzbogacić kompostem ogrodowym lub specjalną ziemią ogrodniczą. Roślinę umieścić pionowo w dołku. Miejsce okulizacji powinno po posadzeniu być poniżej poziomu ziemi (max. 5 cm).

posadz-1

Głębokie posadzenie zmniejsza skłonność uszlachetnionej róży do wypuszczania dzikich pędów i jednocześnie dodatkowo chroni sadzonkę przed mrozem. Dołek wypełnia się ziemią i solidnie zamula, lejąc wodą z konewki lub węża. Mały wałek z ziemi dookoła róży zahamuje odpływ wody. Po przydeptaniu i zamuleniu nie wolno przerwać łańcucha wilgotności. Często pokutuje błędne mniemanie, że o róży z gołym korzeniem po posadzeniu można “zapomnieć”. Szczególnie przy sadzeniu późną wiosną (w maju) róże mogą szybko ucierpieć z powodu braku wody, który zwiększa podatność na choroby i szkodniki.

posadz-1

Na koniec przysypuje się róże. Widoczne pozostają tylko końcówki pędów. Przysypuje się je przy sadzeniach jesiennych i wiosennych. W ten sposób młoda róża jest najlepiej zabezpieczona przed wysuszaniem przez wiatr, słońce i przed mrozem. Przy sadzeniu wiosennym, 4-8 tygodni później, kiedy ulistnione nowe pędy osiągną długość 10 cm, delikatnie odkrywa się roślinę. Świeżo posadzone róże, czy krzaczaste czy na pniu, po posadzeniu muszą być odpowiednio nawadniane. Przy suchej pogodzie obowiązuje to szczególnie dla nasadzeń wiosennych. Ważna uwaga – podlewając róże należy pamiętać, aby kierować strumień wody bezpośrednio pod koronę krzewu nie na liście. Mineralne krótko działające nawozy są wykorzystywane przy sadzeniu róż.

ZABEZPIECZENIE KRZEWÓW RÓŻ NA ZIMĘ

Jesienią powoli przygotowujemy się do zabezpieczenia roślin w ogrodzie przed nadchodzącą zimą. W tym celu gromadzimy liście, które teraz tak obficie spadają z drzew. To najlepszy materiał na ciepłe kołderki dla naszych róż. Można również wykorzystać skoszoną trawę. Nie spieszmy się jednak z kopczykowaniem, ponieważ przedwczesne okrycie, przy zbyt wysokich temperaturach może opóźnić wejście róż w stan spoczynku, co obniża ich odporność. Czekamy na pierwsze poważniejsze przymrozki, które dadzą sygnał różom do spoczynku. To najlepszy moment na okrycie. Kopczyki usypujemy z liści i trawy, przysypując ziemią, co zapobiegnie rozwianiu kołderki. Dodatkowo można wzbogacić nasz kopczyk kompostem. Róże rabatowe, miniatury można całkowicie zakryć. Odmiany parkowe i pnące oprócz kopczyków możemy zabezpieczyć (w miejscach szczególnie narażonych na wiatr i ostre południowe słońce) słomianymi lub trzcinowymi matami i/lub gałązkami iglastymi.

Więcej na www.rosacwik.pl